Moja mama jest artystką i pozwala mi na wszystko!

Dziś, wyjątkowo i po raz pierwszy, chcielibyśmy podzielić się z Wami artykułem, który dopiero się ukaże... Taki mały prezent i zachęta, byście cierpliwie poczekali na 9 numer "Sztuka Puka" :-). Bo czekacie, prawda? ;-)

"Moja mama jest artystką i pozwala mi na wszystko!"

To zdanie zachwyciło moją mamę, kiedy rozpoczęła pracę nad cyklem "Make art not war". Przedstawia on wielu malarzy którzy stoją (niektórzy siedzą) przed sztalugami. 

Są malowani ekspresyjnie, czyli szybko, z dużą energią. 

Gdy moja mama robiła tą pracę, wyobrażała sobie, że do każdej sztalugi zaprosi każdego, wszyscy też mogą sobie usiąść przy sztaludze i pomalować. 

Kiedy jesteś smutny, wesoły, zły, niespokojny, pobiegaj albo weź kartkę i pomaluj! Pobazgraj, podrap, pochlap, nawet zniszcz. To się nazywa WOLNOŚĆ TWÓRCZA. Zobaczysz jaką to niesie radość. Wystarczy tylko sobie powiedzieć: "Moja mama jest artystką i pozwala mi na wszystko!!!". Wiem, że nie wszyscy mają mamy-artystki, moja mama też nie miała. Ale to zdanie jest jak klepanie po ramieniu, "Dasz radę, możesz. Nie przejmuj się, będzie fajnie." 

Tak jak ten tekst, "Make art not war": nie tocz wojen, stań przy sztaludze i zrób coś twórczego.

P.S. Jedyne, na co moja mama się nie zgadza to przeklinanie i agresja. Nie przeklinaj i nie krzywdź innych. Bądź dobry. Make art not war.

MaJkErS